Chelsea FC vs. Aston Villa FC

W 4. kolejce wreszcie nadszedł czas na prawdziwe wyzwanie dla AV, czyli mecz z Chelsea, która zapewne nie dopuszcza możliwości skończenia sezonu poza Top 4. Dla The Villas będzie to pierwszy test zgrania zespołu i zdolności do walki o górną cześć tabeli.   W zeszłym sezonie The Villans dobrze radzili sobie z zespołami ze tradycyjnie pojmowanej ścisłej czołówki, zdobywają m.in. 6 pkt na Arsenalu i 4 pkt na dzisiejszym przeciwniku. Oczywiście, wszystkim kibicom Claret & Blue marzy się powtórka z poprzedniego sezonu, ale o to łatwo nie będzie. Po pierwsze gramy na Stamford Bridge, choć akurat atut własnego stadionu nie był specjalnie istotny dla nas w zeszły sezonie. Teraz wygląda to jednak inaczej wobec otwarcia stadionów dla kibiców. Druga sprawą jest brak zgrania zespołu i ciągłe zmiany składu wywołane kontuzjami i wyjazdami na gry drużyn narodowych.   Ostatnia kuriozalna sytuacja z naszymi argentyńskimi Emilami też nie poprawiła koncentracji przed tą kolejką, ale choć obaj wrócili już do Anglii to dziś Dean nie może na nich liczyć. Zapewne niepokoi słaba postawa Matta Targetta, do tej pory mocnego, stabilnego filara prawej defensywy, którego na szczęście skutecznie zastępował legendarny i doświadczony Ashley Young. Chyba jednak wszyscy wolelibyśmy, aby Matt już mentalnie wrócił z tropików na mglistą angielską ziemię.   Nominalnie, patrząc na potencjał obu drużyn nie jesteśmy ewidentnym outsiderem, a jeśli wziąć pod uwagę, że tak naprawdę obie drużyny są in statu nascendi (w trakcie tworzenia), to pozostanie 3 pkt w Londynie wcale nie jest przesądzone. Niemniej trzeba uczciwie i obiektywnie przyznać, że faworytem są The Blues, zwłaszcza wobec braków kadrowych AV. The Villans praktycznie w każdej kolejce są drużyną „patchworkową”, montowaną na jeden mecz, co znacznie utrudnia osiągnięcie zgrania i przejście z etapu „noworodkowego” w dojrzałość. Oczywiście, trzeba sobie powiedzieć, że sezon dopiero się zaczyna i nie ma co „rwać szat”, a jedyne czego można się obawiać to syndromu wysokiej porażki (pamiętny wynik 8:0). Dzisiejszy skład daleki jest od optymalnego, nie zagra bowiem czterech kluczowych zawodników. Martinez i Buendia zostali wykluczeni przez FA, a Bailey i Watkins być może pojawią się tylko na ławce. Tuchel najprawdopodobniej nie będzie miał do dyspozycji Pulisica i Kante, a „pokontuzjowy” Lukaku raczej nie zagra pełnych 90 min.   Potencjalne składy :   CFC 3-4-2-1 → Mendy – Silva, Christensen, Ruddiger – Azpilicueta, Kovacic, Jorginho, Cilwell – Havertz, Mount – Lukaku   AVFC 4-3-3 → Steer – Cash, Tuanzebe, Mings, Targett – McGinn, Nakamba, Luiz – Traore, Ings, Young Mr HoltEnd

Możesz również polubić…

45 komentarzy

  1. thomason pisze:

    Steer Konsa Mings Tuanzebe Cash Ramsay Luiz McGinn Targett Ings Watkins

    Wygląda mi to na zmianę ustawienia. 5-3-2?

  2. Rbsn pisze:

    Troche sie obawiam tego meczu. Sporo wyrw w skladzie, zmiana ustawienia. Brak Martineza.

    W skladzie CFC Lukaku, Saul itp. zobaczymy…

  3. Bruno. pisze:

    Ja dziś wierzę w pozytywny wynik. Potrafiliśmy ostatnio z nimi wygrać, a taktyka i ustawienie wydaje się ok. Zdaje się też, że raczej to nie jest ich podstawowa jedenastka.

  4. Bruno. pisze:

    Na Chelsea z dwoma napastnikami ……czarno to widzę, powinien raczej zagescic środek pola, ale może się myle !!

  5. Rbsn pisze:

    Na Chelsea z dwoma napastnikami ……czarno to widzę, powinien raczej zagescic środek pola, ale może się myle !!

  6. Bruno. pisze:

    W środku gęsto, trzech środkowych obrońcow i trzech środkowych pomocnikow 🙂

  7. Rbsn pisze:

    Fakt, masz rację !
    No i wreszcie Steer w bramce, trochę dzięki przypadkowi, cholernie bym chciał żeby zagrał dobry mecz, choćby za postawę w Championship, czy za cierpliwość.

  8. thomason pisze:

    Narazie bez kompleksów gramy. Podoba mi się od początku Ramsey. Fura szczęścia, że nie przegrywamy, bo Jed nie trafił w piłkę..

  9. Rbsn pisze:

    Przy calej sympatii do Steera ale nie jest to gracz na PL. Do Martineza czy Heatona mu daleko

  10. lepiej pisze:

    Ale Lukaku to jest dzik 🙁

  11. thomason pisze:

    Lukaku bestia
    Alex w pokrzywach

  12. lepiej pisze:

    O kierwa Watkins chlopie obudz sie to powinno byc w sieci

  13. bulas pisze:

    Dawaj Ollie. Do 3 razy sztuka

  14. Bruno. pisze:

    ale dobry jest ,skuwesyn

  15. thomason pisze:

    Ku..a skuteczność !!!

  16. bulas pisze:

    Luiz klasa teraz

  17. thomason pisze:

    6-13 w strzałach…nieźle

  18. Rbsn pisze:

    Szkoda ze teraz przerwa. Nasi na boisku są lepsi. Mam nadzieje, ze Tuchel nie wprowadzi Jorginho

  19. lepiej pisze:

    Bardzo szkoda wyniku… Gramy lepiej i zasługujemy na gola. Środkowi Chelsea zjedzeni przez naszych. Czuję że coś wturlamy.
    Odnoszę wrażenie że Atwell lekko stronniczy na korzyść Chelsea

  20. Mr HoltEnd pisze:

    Chelsea nie muruje i od razu nam się lepiej gra. Oni z brakami i my też w sumie w eksperymentalnym ustawieniu. Podoba się Konsa, Ramsey i Watkins. Ings trochę w cieniu, Ginni za dużo niedokładności. Sędzia trochę pod gospodarzy. Zółta dla Mingsa mocno naciągana.

  21. lepiej pisze:

    Obawiałem się o zgranie, ale jest naprawdę nieźle. Ramsey ma potencjał i wyrasta na klasowego gracza. Pierwszą połowę sezonu raczej spisuję na straty, ale w drugiej połowie powinniśmy zgarnąć ze 35 punktów.

  22. thomason pisze:

    thomason
    pamiętaj, że trenerzy czytają nasze forum. Jorgiho naplacu

  23. Rbsn pisze:

    Ale kryminal masakra…

  24. lepiej pisze:

    O kurwa Tyrone 🙁

  25. Bruno. pisze:

    Dzięki kapitanie. Rywale mogą na ciebie liczyć k…jego mac.

  26. Rbsn pisze:

    Reprezentant kraju robi Steer 'owi taki numer…..

  27. Dani_AVFC pisze:

    Steer też chyba przyspawany do linii bramkowej

  28. thomason pisze:

    mi Mings nie podobał się od końca poprzedniego sezonu, grał jakby był zamyślony lub miał wywalone na wszystko i od tamtej pory to pozostaje

  29. Mr HoltEnd pisze:

    Bailey! Liczę na goscia

  30. bulas pisze:

    Dobra. Tak bywa. CFC ma więcej szczęścia niż umiejętności. Jakbym był kibicem Niebieskich, byłbym mocno zdegustowany ich grą. Nie dają rady technicznie, są wolniejsi i nie potrafią odebrać piłki. Piękny strzał Lukaku i babol Mingsa, dlatego prowadzą, a piłkę zdobywają tylko po naszych niecelnych podaniach.

  31. lepiej pisze:

    Słabsza gra czelsi wynika też z „tak się gra jak przeciwnik pozwala”

  32. Mr HoltEnd pisze:

    Chelsea ma wynik i raczej spokój. W druiej połowie niewielkie stwarzamy zagrozenie. Trochę to wygląda tak jakby sędzia mógłby odgwizdać koniec

  33. bulas pisze:

    Porażka bez wstydu. Wynik nie oddaje tego, co działo się na boisku. W 2. połowie CFC kontrolowali mecz, grali bez pośpiechu, co zrozumiałe. Trzeba pamiętać o jakie cele walczą obie drużyny – CFC o mistrza, AV o wejście do górnej połowy tabeli.

  34. Mr HoltEnd pisze:

    sędzia też nie pomagał

  35. thomason pisze:

    Sędziowie to standard przy meczach z City, ManU czy CFC.

  36. Mr HoltEnd pisze:

    Skuteczność do bani, obrona kryminał. Bramkarz też nic nie dał od siebie. Dużo pracy przed DS i chłopakami.

  37. lepiej pisze:

    Chyba zamiast inwestować w zawodników czasem lepiej zainwestować w sędziów 😉 Cóż, drużyny w których są zainwestowane setki milionów są traktowane przez sędziów jak koncerny z gigantycznymi budżetami.

  38. Mr HoltEnd pisze:

    Wynik prezent od Mingsa. Mendy się napracował w I połowie. W drugiej miał praktycznie wolne. Za tydzień weryfikacja czy powalczymy o pierwszą 10tkę czy jednak będziemy się zgrywać do marca

  39. Mr HoltEnd pisze:

    Thomason – w punkt. Nasza niska skuteczność pozwalała istnieć CFC, a dramatyczna defensywa wygrać mecz. Choć patrząc na statystyki, to skuteczność mieliśmy 84%, a CFC 79%. Na boisku jakoś tego nie było widać 🙂

  40. Mr HoltEnd pisze:

    Za tydzień nasz przyjazny przeciwnik, zwyczajowo sąsiad w tabeli, czyli Everton. Zespół w rozsypce, klecony na szybko, praktycznie z przypadkowym coachem. To przepis na 3 pkt. dla AV.

  41. VPK pisze:

    Tych pierwszych powiedzmy 10 kolejek to loteria i macanie. Na tę chwilę Leeds i Arsenal są w głębokiej czarnej, co nie znaczy, że nie wejdą do top ten. Warte odnotowania jest, że w tych 4 kolejkach wszystkie zespoły już straciły punkty, a bez porażki jest już tylko 5 zespołów. Przypomnijcie sobie jaka wyglądał poprzedni sezon. Ten zapowiada się ciekawiej i tabela może być mocno spłaszczona.

  42. Rbsn pisze:

    Chyba muszą trochę czasu poswięcić na naukę gry bez Jacka.
    Do tego marna skuteczność.

  43. VPK pisze:

    Szczęścia trochę zabrakło, to prawda… Jak widać Martinez jest na ten moment nie do zastąpienia, Steer zagrał jak Szczęsny w kadrze, czyli nie pomógł…
    Błąd Mingsa niestety zabił mecz, a jeszcze zmiana Jorginho wpłynęła na to, że Chelsea była do bólu pragmatyczna.
    Ostrzyłem sobie zęby na myśl o początku sezonu, ale rzeczywiście potrzebujemy czasu, żeby się nauczyć grania bez Jacka.
    Na ten moment naszym najlepszym i najrówniejszym zawodnikiem jest Janek, dziwi mnie czasem to, że niektórzy widzą go poza pierwszym składem.

  44. VPK pisze:

    Obrona faktycznie kryminał. Już ten gol stracony z Brentford, to był wstyd i hańba.
    Beniaminek sobie hasał po ich polu karnym, a ci stali jak te kołki w płocie.
    I to przed własną publiką.

  45. Mr HoltEnd pisze:

    Łatwo, to z tym Evertonem Beniteza raczej nie będzie.

Dodaj komentarz