


Źródło:
Sobotnie spotkanie z Manchesterem United było szczególne. Jubileusz pięćsetnego występu na boiskach Premierleague mógł świętować Emile Heskey. Pod wodzą Alexa McLeisha pierwszy mecz ligowy w wyjściowej jedenastce rozegrał Marc Albrighton i Jermaine Jenas, a na trybunach zasiadło najwięcej kibiców w tym sezonie.
Niestety niewiele to przyniosło, bo Aston Villa przegrała po słabym występie z mistrzami Anglii, którzy są w widocznym kryzysie. The Villans nie tylko stracili punkty, ale również Shaya Givena. Irlandzki golkiper zerwał mięsień i przed nim prawdopodobnie miesiąc rekonwalescencji. Piłkarz nie był w stanie sam opuścić murawy i został wyniesiony przed sztab medyczny AVFC. Ponieważ grudzień zapowiada się pracowicie, a przed drużyną niemal same wielkie wyzwania to zastępujący Givena Brad Guzan będzie miał pełne ręce roboty.
Na własnych nogach boisko w sobotniej potyczce opuścił Chris Herd, ale okazało się, że on też ma problemy ze zdrowiem. Do sił wraca Petrow i możliwe, że Australijczyk dostanie wolne w najbliższej kolejce by w pełni się wykurować.
Najbardziej poszkodowany w sobotnim spotkaniu okazuje się być Jermaine Jenas. Kibice ponad trzy miesiące czekali na jego występ od pierwszych minut. Kogut wypożyczony z Tottenhamu miał odbudować formę na Villa Park, a zachwycony angielskim pomocnikiem Alex McLeish nie ukrywał pokładanych w nim nadziei. Tymczasem on przez ponad godzinę był niemal anonimowy na boisku, a w 63 minucie musiał opuścić je na noszach. Kontuzja achillesa może wykluczyć go z gry do niemal końca sezonu. Jeszcze nie ma oficjalnej informacji, ale jeśli Jenas będzie potrzebował przejść operację to trudno powiedzieć czy wróci na boisko w tym sezonie, a jeśli nawet to dopiero w jego końcówce. Ciekawe czy Villa będzie nadal utrzymywać nie tak taniego pomocnika Tottenhamu. Jeśli klub się zabezpieczył to piłkarz wróci do Londynu jak inny Kogut z wypożyczenia do WHU, gdzie też kontuzja wykluczyła jego występy. Wtedy kibice Aston Villi mogą się nie doczekać kolejnej okazji by zobaczyć Jenasa w koszulce Claret and Blue.



