


Źródło:
Trudno było przeoczyć, że Aston Villę zaludnili piłkarze z Zielonej Wyspy. Styczniowe wzmocnienia to Enda Stevens, który co prawda już latem był po słowie z Claret and Blue, ale dopiero w styczniu dołączył do drużyny. Były piłkarz irlandzkiego Shamrock Rovers ma być następcą Stefana Warnocka. Póki co gra w rezerwach i nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych.
Drugim styczniowym wzmocnieniem stał się Robbie Keane i o nim już można mówić jak o realnym wzmocnieniu. Gwiazda irlandzkiej reprezentacji została ściągnięta na kilka tygodni z LA Galaxy. Alex McLeish od dawna marzył o zatrudnieniu Keane'a i spełnić te marzenia pomógł milion funtów oraz słowa poparcia od reprezentacyjnych kolegów, bo do przyjścia na Villa park mieli namawiać byłego Koguta Richard Dunne i Shay Given. Teraz koledzy mogą wspólnie szlifować formę przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy.
Klub ku uciesze największego fanklubu Aston Villi (Dublin Lions) zaprezentował pełną irlandzka kolonię w AVFC. Okazało się, że można ułożyć jedenastkę meczową składająca się z piłkarzy z Zielonej Wyspy. Wczorajszy mecz z Wolverhampton pokazał siłę 4 naszych Irlandczyków Shaya Givena, Richarda Dunne'a, Ciarana Clarke'a i wreszcie strzelca dwóch bramek Robbie Keane'a. Wielkim nieobecnym był Stephen Ireland, który ostatnio dawał nadzieje, że powraca do wielkiej formy, która mu 3 lata temu dała status jednej z największych nadziei ligowych. Po za tym w klubie jest wspomniany Enda Stevens oraz kilku młodzieżowców: Graham Burke, Samir Carruthers, Michael Drennan, Derrick Williams i Daniel Devine.
Piłkarze ci mają okazje kontynuować chlubne tradycje takich Irlandczyków jak Paul McGrath, Steve Staunton czy Ray Houghton, którzy zapisali się złotymi czcionkami w nie tak odległej historii klubu.



